Nasza parafia w Fatimie

            Pielgrzymkę rozpoczęliśmy Mszą św. w kościele parafialnym a po niej udaliśmy się w kierunku na Brno, Pragę, a dalej przez Niemiecką republikę, Francję aż do dalekiej Portugalii. Po drodze, już po niemieckiej stronie, nam się tak trochę zepsuł autobus. Noc spędziliśmy w niemieckiej remizie strażackiej, w której dobrze się o nas zatroszczyli. Kdyśmy czekali, wyjechał po nas aż z Trzebicza nowy autobus, którym już bez problemu dojechaliśmy do Fatimy. We Francji mieliśmy pierwszy postój, a to w Lourdes – piękne miejsce pielgrzymkowe na zboczu Pirenejów, gdzie zjawiła się Matka Boża św. Bernadetcie. Tu przeżyliśmy czeską narodową Mszę św. wspólnie z pielgrzymką pociągiem, która przyjechała z Ołomuńca. Nie zabrakło ani wieczornego Ave Maria z procesją.

             Z Lourdes nocą przyjechaliśmy do portugalskiej Fatimy. To była niedziela – międzynarodowa Msza św. z procesją, zwiedzanie kompleksu pielgrzymkowego i wieczorna modlitwa Różańcowa z procesją z zapalonymi świecami.  Następny dzień należał Atlantyku – Mafra, Cabo da Roca – najbardziej na zachód wysunięty przylądek „koniec świata“, nadmorskie ośrodki wypoczynkowe Cascais i Estoril i kąpanie w lodowatym Atlantyku.

           12. 9. 2017 – Dzień zagajenia czeskiej narodowej pielgrzymki w Fatimie. Kardynał Duka zagajił pielgrzymkę homilią na temat narodu i rodziny, następnie przeszliśmy św. bramą z modlitwą o pokój na świecie przy pomniku muru berlińskiego. Potem każda grupa przeżyła drogę krzyżową oliwnym gajem, która prowadziła do wioski Aljustrel, w której mogłiśmy zwiedzić domki pastuszków i skosztować prawdziwego portskiego wina. O godz. 14.30 przeżyliśmy czeską Mszę św. na miejscu zjawienia w tzw. Capelinie, którą odprawiał nasz kardynał Dominik Duka z biskupami i kapłanami Republiki czeskiej. O 21.30 rozpoczęła się wigilia przed uroczystością zjawienia Matki Bożej w Fatimie modlitwą Różańca św. i międzynarodową Mszą św.

           13. 9. 2017 – Główna uroczysta Msza św., którą odprawiało ponad tysiąc kapłanów i biskupów i setki tysięcy pielgrzymów. Po mszy była czeskiemu narodowi przekazana figura Matki Bożej Fatimskiej. Po tym wydarzeniu udaliśmy się w dalszą podróż do Hiszpanii, ale jeszcze po drodze odwiedziliśmy portugalskie miasto Bragę. Po nocnym odpoczynku w luksusowym hotelu z wykwintną kolacją jechaliśmy dalej, aż do Santiago de Compostela, gdzie odwiedziliśmy katedrę św. Jakuba Apostoła i uczciliśmy jego relikwie. Niektórzy z pielgrzymów mieli możliwość skosztować typową świętojakubską muszlę – przegrzebek. Nocnym przejazdem z zachodniej części Hiszpanii dotarliśmy na Montserrat – benedyktyński klasztor z bazyliką, w której znajduje się Czarna Madonna. Ostatni dzień pielgrzymki spędziliśmy nad Morzem śródziemnym, na Costa Brava, w ośrodku wypoczynkowym Lloret de Mar. Nastąpiła 26 godzinnowa droga do domu.

           Pełni duchowych przeżyć wróciliśmy każdy do swoich obowiązków i znadzieją czekamy na dalszą pielgrzymkę, którą zrealizujemy w sierpniu 2018 roku. 

Z.T. 

FOTOGALERIE