Pielgrzymi w Szwajcarii

 

Pielgrzymka parafialna do Szwajcarii 2019

to tradycja, jakość, pewność, dobra atmosfera, a zwłaszcza Alpy!

Tradycja – dwanaście lat organizowania pielgrzymek do miejsc  świętych i uroków Europy z rzymskokatolicką parafią Jabłonków.

Jakość – pielgrzymki organizowane są przez najlepsze biuro podróży VOMA Třebíč, którym kieruje Zdeněk Vondráček i jego żona Marta Vondráčková.

Pewność – najlepsza pogoda. Podczas tegorocznej  pielgrzymki znów towarzyszyła nam najlepsza pogoda, dzięki której mogliśmy podziwiać piękno Alp Szwajcarskich.

Dobra atmosfera – gwarantowana przez duchowego przewodnika P. Janusza Kiwaka i wszystkich pielgrzymów, którzy razem tworzą jedną rodzinę, jedną grupę przyjaciół.

Alpy – w tym roku nasza podróż skierowana była do Alp Berneńskich.

Naszą pielgrzymkę rozpoczęliśmy mszą św. w kościele w Jabłonkowie  w poniedziałek 22 lipca o godzinie 17.00. Droga była skierowana do Velkého Meziříčí, Pragi, Pilzna, Rozvadova, Monachium aż do szwajcarskiego Einsideln, które było pierwszym punktem naszej podróży. Jest to największe szwajcarskie maryjne miejsce pielgrzymkowe. Po Mszy św. zwiedziliśmy cudowne barokowe wnętrze bazyliki wraz z dziedzincem klasztora benedyktyńskiego. Następnie pojechaliśmy wzdłuż brzegu jeziora Luzern, zatrzymując się w małym miasteczku VitznauPo południu zwiedziliśmy jedno z najciekawszych miast Szwajcarii, Lucernę (most Kapellbrücke z 1333 r., Kościół Jezuitów). Po całym słonecznym dniu dotarliśmy do bardzo przyjemnego hotelu rodzinnego Löwen w miejscowości Escholzmatt, który był bardzo ładną i spokojną alpejską wioską z możliwością prywatnych spacerów.

Trzeciego dnia pielgrzymki czekała na nas jedna z najlepszych wycieczek w Szwajcarii, czyli  kolejką zębatą z Lauterbrunnen do Kleine Scheidegg, a następnie kolejną kolejką zębatą przez północną ścianę Eigru do najwyższej stacji w Europie Jungfraujoch (3454 m). Piękne widoki na Jungfrau, Eigr, Mönch i lodowiec Aletschgletscher. W tym miejscu zrobiliśmy zdjęcia, zwiedzili  jaskinię lodowcową i cieszyli się piękną pogodą, bez której to wszystko nie byłoby możliwe. Wróciliśmy do wioski Grindelwald, gdzie czekał na nas autokar.

Następny dzień spędziliśmy  w stolicy Szwajcarii – Bernie (rezerwat dzikich niedźwiedzi nad rzeką Aara, wycieczka przez bramę miasta do zegara astronomicznego i domu rządu federalnego). Czas wolny na zakup pamiątek, wyjścia na wieżę widokową lub dobre piwo. Po opuszczeniu Berna zatrzymaliśmy się w hurtowni herbatników Kambla, znanych w wielu krajach świata. Tutaj mogliśmy skosztować około 25 odmian bezpłatnie.

Piątego dnia zrobiliśmy kolejny niezwykły dzień alpejski, jadząc kolejką zębatą  z Alpnachstad na Pilatus (2132 m) z pięknym widokiem na Alpy, Lucernę i jezioro. Pilatusbahn jest nadal unikalny na świecie, ponieważ w jego najbardziej stromym miejscu przekracza 48 %. Dla porównania, kolejka linowana  Petřín ma maksymalne nachylenie 29,5%. W drodze powrotnej pojechaliśmy dwiema kolejkami linowymi do miasta Kriens (przedmieście Lucerny), gdzie czekał na nas autobus. Po tej pięknej wyprawie, która ponownie zakończyła się sukcesem dzięki dobrej pogodzie i widoczności do okolicy, przejechaliśmy pod Górą Anioła do miasteczka Engelberg, który znajduje się pod lodowcem Titlis. W pięknym klasztorze benedyktyńskim mieliśmy mszę świętą pod koniec tak pięknego dnia.

Szóstego dnia załadowaliśmy walizki do autobusu, opuściliśmy bajkowy hotel i wyruszyliśmy w podróż do Bawarii. Po drodze odwiedziliśmy unikalne europejskie wodospady nad Renem. Następnie zwiedziliśmy  kwiatową wyspę Mainau, położoną nad jeziorem Bodensse.

Ostatni dzień naszej pielgrzymki spędziliśmy w bawarskim mieście pielgrzymkowym Altötting, które wiąże się z kultem maryjnym. Ukłoniliśmy się Marii w Gnadenkapelle (kaplica miłosna cudownego obrazu), gdzie znajduje się drewniana figura Madonny. Tam nasz ojciec Janusz służył o godzinie 12.00 końcową masą św. Dzisiejsze Altötting to tętniące życiem centrum pielgrzymkowe, połączone również z miejscami, w których papież Benedykt XVI spędził dzieciństwo i młodość. Po tych zapierających dech w piersiach przeżyciach, widokach na Alpy i miłej atmosferze ruszyliśmy ponownie przez Niemcy i Austrię do naszych rodzin.

Dziękujemy biuru podróży VOMA za kolejną wspaniałą pielgrzymkę, naszemu ojcu Januszowi za jego ciepłe, przyjacielskie towarzystwo i duchowe wsparcie, a także wszystkim pielgrzymom, którzy wzięli udział. Jak powiedział Matthew Karsten na temat podróży: Inwestowanie w podróże to inwestycja w siebie, także i my będziemy mieli tę mozliwość inwestycji w przyszłym roku, ponieważ nowy program pielgrzymki jest już w przygotowaniu.


Z. T.

 

Fotky z druhého turnusu (31.7. – 6.8.2019, p. Henaczová) 

One thought on “Pielgrzymi w Szwajcarii

  1. Postřehy ze Švýcarska pisze:

    Překrásná země, která je sama sebou, nikdo jim nic nediktuje, zemědělství, pastevectví je využito na každičkém koutku půdy. Čistota, klid, krása. Žádné ploty mezi domy, žádné dlažby a betonové hrůzy kolem…. Všude příroda, květiny a nádherný čistý vzduch. Žádná nákupní centra, v běžných obchůdcích jejich vyprodukované potraviny, personál, který nejede na mobilech.. Všechny kostely otevřené, bez vstupného, fantastické jídlo a pivo. Dálnice luxusní. Po přejezdu hranic do ČR začíná cirkus, špína, odpadky v příkopech a dálnice stojí. (Henaczová D.)

Skomentuj Postřehy ze Švýcarska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

MENU